*Naty*
- To był mój przyjaciel. Nie wiem skąd się tu wziął.
- Dobrze, rozumiem. A tak właściwie to mam dobre nowiny.
- Jakie??? Powiedz, plosie -zaczęłam mówić jak małe dziecko. Później zrobiłam słodką minkę.
- No dobra. Rozmawiałem z lekarzem, który się tobą zajmuje. Powiedział, że możesz wyjść już za dwa tygodnie!!! - Fede zaczął skakać ze szczęścia.
Gdy usłyszałam tą wiadomość, na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Byłam szczęśliwa, że już niedługo stąd wyjdę. Najchętniej poskakałabym razem z Feder'em, ale chyba wiadomo czemu nie mogę.
- Nat mam pomysł. Jak już stąd wyjdziesz, to zabiorę cię w jakieś fajne miejsca. Ok???
- No jasne. Extra pomysł. A byłeś już u Diego???
- Tak. On wychodzi za tydzień.
Naszą rozmowę przerwał dzwonek telefonu.
- Z przykrością oznajmiam panience, że jestem zmuszony to odebrać.- powiedział Federico uroczystym tonem. Po chwili wyszedł na korytarz odebrać telefon.
Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego akurat Fede tak bardzo lubię. Znam przecież też Maxi'ego i Rodrigo. Czemu akurat jego obecność uwielbiam.Przypomniałam sobie moment, w którym zaczęliśmy się przytulać. Na mojej twarzy po raz kolejny pojawił się uśmiech. Akurat wtedy wszedł Feder.
- Nat coś się stało??? Cieszysz się, że sobie poszedłem, tak???
- Feder nic nie mów. Po prostu usiądź obok mnie i przyrzeknij, że zawsze będziesz blisko mnie i nigdy nie odejdziesz.
Fede popatrzył na mnie po czym usiadł obok mnie, popatrzył mi prosto w oczy, złapał za moje ręce i powiedział:
- Przyrzekam, że nigdy cię nie opuszczę, rozumiesz?? Nigdy. Pamiętaj o tym. Zawsze będę blisko, gdy będziesz mnie potrzebować. Zawsze. - po tych słowach, przytulił mnie. Byłam mu bardzo wdzięczna za to, co powiedział.
*Maxi*
Dzwoniła do mnie Cami i powiedziała, że chce się spotkać. Nie mam pojęcia o co jej chodzi. A może tak po prostu pogadać. Nie!!! To nie w jej stylu. Jeśli dzwoni, to zawsze coś chce.
poniedziałek, 13 października 2014
Rozdział 5 cz.1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudo <333
OdpowiedzUsuńCzego ty hipisie (camil) ruda wiewióro chcesz od mojego męża!?
Haha Fedaty<3
Czekam na next
super !
OdpowiedzUsuńMaxi szczery :)